Archiwum 13 października 2007


paź 13 2007 I used to shoot you down bang bang You hit...
Komentarze: 5
Wstalem rano dzis, wyjrzałem jak zwykle za okno i tam jak zwykle szaro kurwa na granicy deszczu, ale to nie jest zwykly depresyjny poranek, bo jest sobota,. W sobote to rano ,to nie jest takie skrajne rano zwane kurwa porankiem, to takie rano pozne gdzie nie musisz w ogole wstawac, i możesz lezec patrzac sie w sufit czy wlasnie w okno ,ile tylko chcesz . W sobote jak ta ,nie istnieje pojecie musisz, jest tylko możesz. W luzny dzien wlacza się rozmyslanie, ze po co i dlaczego, w jakim celu, i czy to ma sens , a jeśli tak, to jaki. Weryfikując swoje systemy na zycie dochodze do wniosku, ze dzisiaj moim największym pragnieniem jest posiadanie szybkiego cabrioleta, a w nim fajnej , długonogiej blond dupy ( może być tez brunetka) z silikonowymi cyckami i lodowki , w której nigdy nie zabraknie browarów. Aha , no i chciałbym być wiecznie mlody ,no i żeby moje pory skórne, wydzielaly feromony o zapachu Calvin Klein.
donmario : :