Archiwum 20 maja 2007


maj 20 2007 A Irlandia podobno jest taka zielona, jak...
Komentarze: 4

 

Kilka dni temu wróciłem z Irlandii Północnej, byłem tam 8 miesięcy . Irlandia to krowy, kozy, owce, ziolone pola, pagórki ,zatoki, jeziora, bajora, wyspy mniejsze, wyspy większe i na wyspach wyspy też, wiatry słabe, mocne, zawsze zimne, pogoda chujowa, szara, depresyjno-nostalgiczno-melancholijna. Idealne miejsce dla samobójców, ogólny klimat sprzyja i zachęca do zabijania się siebie samego . Wieczorem jak u Hiczkoka, ciemno, zimno,strasznie i złowieszczo zielone pnącza wiją się gęsto po płotach wychodząć na drogę, przy bramach wjazdowych do  domów Irysów jakieś kurwa rzezby sfinksów czy innych bohaterów , wrony kraczą kra kra kra  , wieje, w chuj ponuro, dreszcze po plecach chodzą. Stare kościoły i dużo kamieni, studnie z kamieni, płoty i płotki, drogi kamieniste. Deszcz kurwa pada często i gęsto, taki rzęsisty jak rosół.

Aha, obalam mit, iryski wcale nie są brzydkie.

W piątek zmiana klimatu, pewnie będzie zajebiście, pewnie na pewno. Lece do Egiptu.

 

 

donmario : :