Archiwum 08 kwietnia 2004


kwi 08 2004 O kobietach dla kobiet....
Komentarze: 8

Śmiem twierdzić że Adam był Małpą....i to nie dlatego ze wierze  w ewolucje......był zgięty wpół, nieogolony, zdziczały.....na niczym mu nie zalezało.....nie miał celu, sam nie wiedział po co jest.I tak by to trawo gdyby nie zobaczył jej......stało się.....pojawiła sie niespodziewanie, ku zaskoczeniu przyrody......Adam wyprostował sie nagle....przyjął postawe wojownika....miał o co walczyć....o akceptacje.Napuszył sie , wypiał pierś, chcial sie przedstawić w jak najlepszym świetle......chciał zaimponować, być zauwazonym..........własciwie wszytko co robił robił dla niej, przez nią, ze wzglądu na nią.Zawdzięczamy mu pozycje pionową-  my faceci - wlasciwie nie jemu tylko jej..............Dzis wstaje rano, golę się, czesze, perfumuje dla Ciebie, robie  to po to zebyś mnie zauwazyła....żebyś mnie doceniła...zebyś dobrze o mnie myslała.W szeregu szarości chce byc pomarańczowy -dla Ciebie..........zaraz ,zaraz......zapomniałem......przecież jestem egoistą, hedonistą......dbam tylko o siebie, o swoje przyjemnosci, zalezy mi tylko na wlasnych doznaniach........nawet jesli Tobie sprawiam przyjemnosc robie to tylko dla tego , że sprawiamie Tobie przyjemnosci jest DLA MNIE przyjemnoscią...........Obwiniam Cię że namówiłaś Adama, otworzyłas wtedy 'puszke Pandory'.To nie jego wina.....kazdy by zerwał:)))Nienawidze Cie za Twoją nieodpowiedzialność, za zmiennosć, za humory, podstęp, przebiegłośc, zdrade.......za władze , którą masz nade mną..........Mam wiele powodów żeby Cie nienawidzieć, jeden żeby kochać......Kocham Cię bo jesteś:)))).............

donmario : :