Rzecz o Lince...
Komentarze: 4
No i wróciłem....'veni,vidi,vici'......przyjechałem, zobaczyłem , ale czy zwyciężyłem?......Zeby zwyciezać trzeba walczyć, ja sie tego nei nauczyłem.....ale to nei moja wina......zazwyczaj zamiast zdobywac to Ja byłem zdobywany.Kobiety mnie otaczały i to one sie mna interesowały.......wszystko jest okay, tylko jestem przez to ułomny.......wkurwia mnie to ze to ja powinienem przejmować inicjatywę.........wiem że to chore,ale taki juz mój genotyp.Myslę ze jestem podrecznikowym przykładem męskiego szowinisty.......jestem męskim skurwysynem w czystej postaci :))).......Linka nalezy do tych które warto zdobywać......Ona jest taka młodziutka, niewinna, ładna, inteligentna ale przede wszystkim naturalna........przesadne kosmetyki, sztuczne wypiękniacze, wspomagacze, make-upy nie skazały jej twarzy........ona jest jak dzikie drzewo, jak rwący potok górski, jak wiatr, huragan.......a jednoczesnie oaza spokoju.......tak, taka jest Linka...........Ma tylko jedną wadę , skaze.......ma chłopaka.......no ,ale wtedy jeszcze mnie nie znała:))).........Jestem jak pająk, rozciagam pajęczyne i czekam na pożywienie, na ofiary........pewnei dlatego nie mam zbyt wielu koleżanek:))Kolezanki stronią ode mnie jak od szklaneczki wprawdzie wytwornego, ale zatrutego wina:)).............Uchylam drzwi do mojego świata, ale nie wpuszczam dalej.......Nad Linką mógłbym nawet popracować, mógłbym nawet ja wpuścić..........ciekawe jak by to było.......aha ten chłopak.Ja bym na jego miejscu Lince nei ufał, szczególnie wiedząc ze rozmawiawia z takim typem jak Ja))......Ona jest niepozorna, czasem podejrzana, cicha woda brzego rwie......kto wie czy ona nie zatrzasnie mnie w pułapce.........moze i by mi sie nawet należało , za te wszystkie koleznaki:)).........No nic, zobaczymy jak sie sprawa potoczy.....czas pokaze........nie zbadane sa wyroki boskie:)).............Puszek do New Yersey mam prawie po drodze, moze Cie odwiedze......widzialem twojego bloga......wprawdzie tapeta nie jest zajebista, ale nie ocenia sie ksiazki po okładce.....notki masz konkretne:))......jak bede potrzebował pomocy z anglika to dam ci znac............
Dodaj komentarz