kwi 29 2004

Przypomniało mi się...


Komentarze: 11

Jak wracałem ze szpitala, koło mojego bloku spotkałem sąsiada,który darł ryja na całe osiedle,bo ktoś mu podeptał ogródek."Głupi chuju kogo obchodzi Twój zjebany ogród"-pomyślałem, "Dzieńdobry"-powiedziałem, po czym odszedłem w strone domu w nadzieji,że usłyszy to pierwsze...

donmario : :
Saphira
26 maja 2007, 17:59
troszke Cie rozumiem ale przesadzasz
Saphira
26 maja 2007, 17:58
troszke Cie rozumiem ale przesadzasz
01 maja 2004, 20:48
cóż za wiosenny komentarz mi zostawiłeś! :-)) dziękuję!
01 maja 2004, 20:28
Nie ładnie....
30 kwietnia 2004, 20:04
...jego obchodzi......
30 kwietnia 2004, 19:35
o kurwa to tak jak w Ameryce, wiesz Amerykanin by powiedzial, czego ty sie kurwa czepiasz co kogo obchodzi co sie dzieje kazdemu oprocz jego....i tez eh nie mam sily do USA>..nie moge sie doczekac az bede w Polsce...Puszek :* caluski :)
29 kwietnia 2004, 21:43
No wlasnie czym jest jebany ogrode w porownaniu z przykra sytuacja.... niczym!!! I wtedy bym powiedziala cos sasiadowi... uhhh.... sa idioci na swiecie....
*KiNiA*
29 kwietnia 2004, 21:38
No tak czym jest ten pieprzony ogródek w porównaniu z przykrą sytuacją, która Cie spotkała - tak myślisz i to prawda kilka połamanych kwiatków nie da sie porównać z chorobą tak bliskiej osoby, tyle tylko że facet nie wie prawdopodobnie o twojej tragedi i przeżywa kwiatki, które mu ktoś podeptał
29 kwietnia 2004, 21:23
gdyby mieszkał u mnie na osiedlu to nawet trawy nie udałoby mu się w ogródku zasiać...dlatego ludzie nie robią czegoś takiego pod blokiem..to i tak nie miałoby szans przetrwania :)
29 kwietnia 2004, 21:10
może trzeba było mu to wykrzyczeć prosto w twarz? może własnie przyczyną chorób psychicznych jest takie hamowanie się przez całe życie... nie wiem, nie znam się , gdybam sobie..
*linka*
29 kwietnia 2004, 21:08
Chyba jednak lepiej, że tego pierwszego nie mógł usłyszeć... Chociaż nie dziwię się Twojemu rozgoryczeniu i złości. Kiedy ludzie nie mają większych problemów, przejmują się drobnostaki, które nie mają żadnego znaczenia. Człowiek zawsze wynajdzie sobie okazję do zamartwiania sie i do złości... A niedorzeczność swojego zachowania dostrzega dopiero wówczas, kiedy nadchodzi godzina próby...

Dodaj komentarz