paź 04 2005

Polacy są tak agresywni, a to wszystko,...


Komentarze: 10

 

Zrobiło się perfidnie nudno i pusto na horyzoncie.Wziałbym się może za jakąś robote, zająłbym się czymś pożytecznym, nie wiem, zagrał na cymbałkach, pododawał na liczydle i poodejmował,a  może pracą społeczną? Żartowałem oczywiście,w dupie mam prace społeczną, Ja nawet nie wiem co to jest,tylko słyszałem o tym w telewizji "Trwam" i tak cały dzień przy tej myśli trwam.
 Jakaś bliżej nieokreślona  chujowizna wisi w powietrzu, mizeria totalna i do tego notoryczny kurwa brak promieni ufałA, ufałB, którym zawsze ufałJA. No właśnie Ja chyba jestem  na słońce,albo na baterie, a już na pewno na baterie słoneczne.Bo gdy ta właśnie kula ognista wychyla się powoli spod skłebionych makabrycznie rozłożystych chmur sklepienia niebieskiego ciało me prężnie niczym kwiat lotosu rośnie w siłe, pęcznieje i niczym pierdolony spider man mógłbym wtedy biegać, skakać, krzyczeć i biegać( to co,że biegać już raz było?),a tak robić tego nie mogę, bo energii słonecznej, polotu brak,i nie ma takiej siły, która by mnie od podłoża oderwała i pełzam wtedy jak glista obślizgła francuskim pocałunkiem, czy ślimak w zaroślach,szuwarach jakiś(poetyckie,co nie?)zostawiam ślad na ulicy, bo nawet nóg nie chcąc mi się podnieś szuram wciąż podeszwą płytę chodnikową. A czasu aż za dużo.No właśnie. Cięzki to czas, mętny,zastygły, porośniety grzybem.Trudny to czas,wątły,lepki, gęsty jak kisiel czy budyń ,albo jak brwi Stanisława Tyma.Czas to samotny, powłoczysty, stęchły, wypełniony niczym,bo niczym on mnie nie zaskakuje, niczym nie poraża, niczym też nie cieszy.I w takich chwilach wydaje mi się,że nie mam czasu na taki czas.

 

donmario : :
09 października 2005, 08:58
Witaj, DonMario. Stęskniłam się za twoim pisaniem, a tu proszę... żadnej radości. Coś cię chyba jesień dopadła i to ta listopadowa :-) Mam nadzieję, że następnym razem bedzie radośniej.
Pozdrawiam cię ciepło.
neila
08 października 2005, 08:18
A ja lubię kiedy jest tak ciemno i mgliście. Mam wrażenie że mogę przeniknąć, stać się częścią mgły, zniknąć z pola widzenia, ukryc się, czuję sie bezpiecznie...
A w twoim wypadku proponuję solarium:) nowy przedwyborczy look a\'la jeden z kandydatów (Samoobrony)...? fiufiufiu:)
Charisma
07 października 2005, 18:10
mnie się zdaje że to wpływ jesieni...jeszcze 2 godziny temu słońce swieciło i grzało łepetynke aż chciało się do rzeki wskoczyć a teraz...jedyne czego chcę to pierzynę (pod nia przydałby się jeszcze jakiś osobnik pełci męskiej oczywiście), grube skarpety i ciepłą herbatke z miodem....brrr
Scholastyka
05 października 2005, 19:03
Jeśli kiedys uda ci się trwać w teraźniejszości , staniesz się szczęśliwym człowiekiem.
05 października 2005, 13:48
Bueheheh:D O kurewsko powalająca noto! Zajebiaszcza jest:) A słońce? Fakt, chowa się jebane za chmurami, ropieniami, natury czyrakami, pajęczyną, szarą zawiesiną, w dupę kopaną smętną gliną...
05 października 2005, 10:16
W całej Polsce słońce a u mnie chmury, chmury i jeszcze raz chmury. Niedawno nawet zaćmienie słońca było ale za cholerę nie miałam przyjemności spojrzeć bo całe niebo szare. Złośliwość natury.
Jeżeli chcesz zawsze mogę posłużyć solidnym kopem-w-dupe, wtedy to byś się napewno ruszył, wierz mi na słowo ;) Jednakże obawiam się skutków bo coś się bardzo wzburzyłeś, agresywny mężczyzno.
05 października 2005, 09:19
.... no u mnie dokładnie tak jak u harley (tylko mniej poetycko;)... gdzie ty mieszkasz Mario? ...
05 października 2005, 00:09
Czyba masz permanentnie zasłonięte okna! Słońce wali promieniami całymi dniami (poetycko, co nie?)
under cover of night
04 października 2005, 23:43
blok obok pomalowali na zółto. co spojrzę w okno to widzę zółć na tle szarości. Tylko bloki, nawet zółte energii niedodają :)a souvlaki to mniej więcej to co polish szaszłyk :)
Perdi
04 października 2005, 22:11
...na taki czas dobry jest gorący waniliowy budyń...i gorący ktoś...kto go nam poda...mmm...zrobiłam się głodna...lecę...

Dodaj komentarz