maj 10 2004

Światowe podróże...


Komentarze: 21

Kiedy byłem w amazonii widziałem róznorodne dzikie ptacko skrzeczące mi nad głową.Geste, zielone, tropikalne lasy, liany, rzeki pełne aligatorów,tybylcza ludność z mnóstwem tatuaży na Ciele ,to było coś.Gdy pojechałem do Meksyku palące słonce spiekło moja białą europejską skórę,słony ocean złagodził oparzenia,młode meksykanki chadzające po plazy w Acapulco cieszyły moje oko.Na syberii było juz zupełnie inaczej,rzęsisty śnieg przykrył mnie całego,drżałem podróżując przez tundre i tajge,jelenie ,łosie, niedzwiedzie żyły swoim powolnym zyciem. Australia przywitała mnie  niekonczącymi sie stepami,swoim słoncem,kangurami, spokojem,wielkimi oceanicznymi falami.Z kolei Korea Północna nie byla juz taka przyjazna, ludzie jacyś tacy zmartwieni,biedni,wynędzniali,z powykrzywianymi twarzami,pola ryżowe no i twardy komunizm.W Londynie stanąłem na Trafalgar Square obserwując tempo życia, to samo było w malowniczej Grecji, tylko nieco wolniej.Cytrusy, palmy , oliwki,specyficzny grecki sposób bycia przypominający hiszpanską "maniane",południe jest zajebiste.Posuwając sie dalej w RPA klimat niesamowity,enklawa cywilizacji w zacofanej Afryce,Jahanesburg z róznorodnością kultur, daleki od apartheidu,zachwycił mnie swoją urodą. Gorące piaski Sahary pażyły moje zmęczone stopy i wtedy poczułem to........ zaleciał mi prosto w oczy,zachłysnąłem się kaszlem, zatkał mi nos.....kurz zamykanego starego atlasu, który wyciągnąłem własnie z piwnicy.

Moim drodzy parafianie dojrzewa we mnie myśl taka,że moja obecność na blogach będzie powoli zanikać,jeszcze się nie żegnam , ale to początek końca.

donmario : :
Myje-Gary
11 maja 2004, 23:03
Podróże kształcą i wzbogacają o nowe doświadczenie.Najdalej zawędrowałam do Maczupikczu.Ps.Siedź na dupie i ani się rusz stąd!
11 maja 2004, 22:23
Każdy tak mówi, ale możesz mi wierzyć, że tak długo jak będziesz znajdywał odzew na swoje posty, tak dlugo sam z siebie nie zrezygnujesz z pisania ! To byłeś w końcu w tych wszystkich miejscach ?
11 maja 2004, 22:13
To nie znasz się na planetach? No wiesz co, normalnie byś się wstydził:)
11 maja 2004, 20:25
ja też podrózuje palcem po mapie...tak jest najszybciej i najtaniej!
11 maja 2004, 19:26
fajnie by tak zwiedzić świat..jedziemy?
iwcia_iwon
11 maja 2004, 17:04
ja też chyba tak zrobię
11 maja 2004, 15:35
Nie no! Kazdy nagle znika!!! I co ja na koncu bede czytala??? Swoje nudne notki, ktore sama napisze i ktore Wy czytacie? :/ Bez przesady!!!!! Nie mozesz odejsc... :/ na koncu to kazdy odejdzie i nic jush nie zostanie...
*KiNiA*
11 maja 2004, 08:13
Czy to znaczy, że już Ci się nie chce pisać, Tak?!? że nas nie lubisz i Ci się znudziło!?! Proszę mi tu nie siać paniki i nie straszyć ludności!!!! albo podać przynajmniej jeden konkretny powód. Dlaczemu? :( i nie daj się prosić
10 maja 2004, 23:22
nie odchodź!!!czemu zawsze jak ja się przyzwyczaję do czytelnej obecnośćkogoś, to później się okazuje,że ten ktoś musi już znikać??tak nie można. nie rob tego!!!
10 maja 2004, 22:28
Dokładnie... żywimy nadzieję, że to przejściowe :)
10 maja 2004, 22:13
E, no nie... ja dopiero niedawno Cię "odkryłam", a Ty chcesz sobie iść - absolutnie się nie zgadzam, o! :)
10 maja 2004, 21:28
tusiai....what?:)
10 maja 2004, 21:22
Może po wizycie na Pi Beta Gamma 3 Tobie przejdzie ?:)
10 maja 2004, 20:09
Znaczy się masz alergię na roztocza? Spoko, od tego się tak szybko nie zabiera w tę ostatnią podróż.
niemożliwe
10 maja 2004, 19:53
marudzisz jakbyś okres miał...pisac i nie smęcić;-)

Dodaj komentarz