wrz 15 2005

Świat to zajebiście mała wieś zamieszkała...


Komentarze: 12

 

Jeszcze trzy dni temu byłem w Meksyku, 11000 km stąd, teraz jestem w domu. Niesamowite kurwa, co?

Wszystko byłoby może zajebiście fajnie, gdyby nie to, że w Nowym Jorku rozjebało mi się kółko od walizki, urwał się pasek od plecaka, rozbiła się Tequila, a w Paryżu na lotnisku zajebali mi aparat. Powiadomiłem o tym stewardese przy wejściu do samolotu, zadzwonili po policje , opóźnili lot o godzinę, ale aparat się kurwa nie znalazł. Wspomnień mi nie zajebali, wszystkie zdjęcia mam w głowie no i.......

na płycie Cd hehehe!

 

Zmęczony jestem, w domu jestem, szczęśliwy jestem.

 

donmario : :
16 września 2005, 17:23
Re: No popatrz Ty się, nie wiedziałam że wszechwiedzący jesteś. A co jeszcze wiesz?
16 września 2005, 13:54
Dobrze, że szczęśliwy...
abs
16 września 2005, 13:46
hej, fajnie, ze wrociles:)
16 września 2005, 10:03
Jak szczęśliwy to i ja się uśmiechnę. I Ci Mario dziękuje bardzo. Tylko nagana z odnotowaniem do akt za takie skąpe dawanie oznak życia, o! A zdjęcia zapewne piękne są, hm?
16 września 2005, 09:29
...ale kaktusy Harley na bank;)...
15 września 2005, 23:01
11000 km??!! To aż tak daleko? Junior mówi, że tam nie ma turkusów. Buja, czy mam mu wierzyć?
15 września 2005, 22:58
Nareszcie :)
15 września 2005, 22:01
no tak, wspomnienia sa bezcenne, ale chetnie bym zobaczyla ciebie w sombrero :)
*linka*
15 września 2005, 21:19
Tam powinno być z Twojej wyprawy :). Przepraszam za błąd :).
*linka*
15 września 2005, 21:18
Meksyk... Chciałabym się tam kiedyś znaleźć :). Szkoda tylko, że przytrafiło Ci się coś tak nieprzyjemnego... Szkoda aparatu, ale najważniejsze, że te wspomnienia utrwalone zostały nie tylko w Twojej głowie :). Pamięć po jakimś czasie nas zawodzi... A Ty dzięki płycie z fotkami będziesz mógł do tego wszystkiego wrócić...
Zmęczony musisz być niewyobrażalnie, ale najważniejsze, że szczęśliwy :). Może byś tak pokazał nam kilka zdjęć w Twojej wyprawy :)?
15 września 2005, 20:53
OooO... widzę że Obieżyświat wrócił ;) No cóż, każde \"wakacje\" się kiedyś kończą :) \"Atrakcji\" pewnie nie brakowało... a jak już masz te zdjęcia na płytce to może nam je pokażesz, co? ;)
neila
15 września 2005, 20:14
I dobrze że jesteś! (tylko tequili żal...)

Dodaj komentarz